Dyktat urzędniczych matołów
Doktorze, do której pan przyjmuje? Dzisiaj do prawej.

Kiedy zapalenie płuc jest zapaleniem płuc

NFZ orzekł, że zapalenie płuc to choroba leczona co najmniej osiem dni. Jeśli pacjent wcześniej zostanie wypisany do domu, szpital nie dostanie pieniędzy za leczenie. - To dlatego, że lekarze coraz częściej diagnozowali zapalenie płuc u chorych, którzy byli tylko przeziębieni - tłumaczą urzędnicy. [...] Trafił do nas pacjent z ciężkim gronkowcowym zapaleniem płuc. Po sześciu dniach zmarł. Szpital wyłożył 6000 zł i nie dostanie ani grosza - mówi prof. Paweł Górski, szef Kliniki Pneumonologii łódzkiego szpitala im. Barlickiego. [...] Światowe standardy zakładają, że średni czas leczenia zapalenia płuc w szpitalu powinien wynosić cztery dni - podkreśla prof. Górski. Niektórzy lekarze już znaleźli sposób na ominięcie wymogu NFZ. - Leczymy zapalenia płuc jak dotychczas, po trzy, cztery dni - mówi proszący o zachowanie anonimowości lekarz z łódzkiej kliniki. - Musimy tylko wpisać inne rozpoznanie. NFZ zmusza nas do kombinowania, ale robimy to dla dobra pacjentów.

Tętniaka nie ma w katalogu świadczeń NFZ

Ordynator oddziału internistycznego szpitala im. Kopernika w Łodzi musiał wpisać do dokumentacji pacjenta inne schorzenie niż to, na które cierpiał chory; w przeciwnym wypadku NFZ nie zapłaciłby za leczenie - czytamy w "Dzienniku Łódzkim". Ostry tętniak rozwarstwiający aorty nie występuje w tzw. katalogu świadczeń, refundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Aby odzyskać pieniądze za kurację, musiałem wpisać, że pacjent był leczony z powodu przełomu nadciśnieniowego. To nie jest kłamstwo, bo taki przełom towarzyszy tętniakowi, ale też nie oddaje w pełni zastosowanych przez nas procedur - mówi ordynator interny prof. Zenon Gawor.

Jak NFZ utrudnia leczenie pacjentów oddziałów geriatrycznych

Dla naszych chorych nie zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Są zbyt starzy i słabi, by sami sobie pomóc - mówi dr Jarosław Derejczyk. NFZ nie pozwala geriatrom zlecać tomografii płuc, USG czy przepisywać sprzętu ortopedycznego [...] Od kilku tygodni Narodowy Fundusz Zdrowia nie płaci geriatrom ani za diagnozowanie części chorób u ich pacjentów, ani za ich leczenie. - Starsi pacjenci mają wiele chorób naraz. Są ze sobą powiązane, ci ludzie potrzebują kompleksowego leczenia. Praktycznie odebrano nam możliwość pomagania im - mówi dr Derejczyk, wicedyrektor szpitala, a jednocześnie wojewódzki konsultant z geriatrii.

Bez poradni i oddziału psychiatrii młodzieżowej

Leczyłem właśnie chłopaka, który próbował popełnić samobójstwo. Opatrzyliśmy rany na nadgarstkach, odtruliśmy, ale teraz potrzebuje on pomocy psychiatry. I nikt w Kielcach ani województwie legalnie i profesjonalnie nie może mu pomóc - alarmuje jeden z kieleckich lekarzy. [...] Okazuje się, że niedoszły samobójca jest już zbyt dorosły na leczenie w dziecięcej poradni zdrowia psychicznego, ale za młody żeby awansować do "dorosłej". Ma 16,5 roku - poradnia dziecięca leczy do 16. roku życia, a dla dorosłych przyjmuje od 18.

NFZ oszczędza na pacjentach z białaczką

Narodowy Fundusz Zdrowia segreguje chorych na białaczkę. Za pacjentów, u których nie powiodła się pierwsza faza leczenia oraz którzy mają nawrót choroby płaci szpitalom tylko połowę stawki. [...] Do tej pory za każdą hospitalizację chorego z ostrą białaczką szpikową lub limfoblastyczną otrzymywaliśmy około 20 tys. zł. Pozwalało to pokryć koszty chemioterapii i innych drogich leków chroniących chorych przed infekcjami. Teraz pełną stawkę dostajemy tylko za tych, którzy trafiają do nas pierwszy raz - mówi prof. Jerzy Hołowiecki, kierownik kliniki.

NFZ ogranicza wydatki na leczenie

Narodowy Fundusz Zdrowia wprowadził nowy sposób pisania sprawozdań z leczenia. Wszystko po to, by nie płacić szpitalom za przyjmowanie chorych ponad limit przewidziany w kontrakcie. Niemal każdy szpital na Śląsku ma oddziały, na których przyjmuje więcej chorych, niż przewiduje to jego kontrakt z funduszem. Tak dzieje się na przykład na kardiologiach. Część pacjentów przyjmowana jest na tzw. planowe leczenie. Nigdy nie da jednak dokładnie przewidzieć, ile w danym miesiącu trzeba będzie przyjąć na przykład chorych z zawałem. Podobnie dzieje się na oddziałach onkologicznych. Jeśli jakiś szpital przyjmował wielu dodatkowych pacjentów, upominał się w funduszu o zwiększenie kontraktu. Prezes NFZ Jerzy Miller postanowił z tym zerwać. Rok temu zagroził szpitalom i przychodniom, że jeśli przyjmą choć jednego pacjenta ponad miesięczny limit, zamiast zapisać go w kolejce, to w ogóle nie dostaną pieniędzy za leczenie.

Lek tylko dla dorosłych

Jeszcze w ubiegłym roku cierpiąca na żółtaczkę Kasia mogłaby być leczona nowatorskim i skutecznym lekiem. Jednak od stycznia Narodowy Fundusz Zdrowia już za niego nie płaci. NFZ zdecydował, że przestaje finansować leczenie tym specyfikiem. Mogą z niego korzystać jedynie pacjenci powyżej 18. roku życia.

Dzieci z Zespołem Pradera-Willego nie dostają hormonu ratującego życie

Dzieci z zespołem Paradera-Willego nie dostają hormonu wzrostu, który ratuje im życie. Narodowy Fundusz Zdrowia przeciąga pracę nad programem lekowym, w ramach którego hormon powinien być rozdawany. - Dla naszych dzieci oznacza to powolną śmierć - mówi Maria Libura ze stowarzyszenia, które organizuje pomoc dla chorych.

NFZ włamywał się do lekarskich komputerów?

Lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego oskarżają NFZ, że włamywał się do ich serwisu internetowego i dzięki temu dysponował tajnymi informacjami przydatnymi w czasie finansowych negocjacji z lekarzami. Śledztwo wszczęła lubelska prokuratura. Lubelscy lekarze poinformowali nas o 19 wejściach na ich serwis z komputerów NFZ. Sprawę przekazaliśmy policjantom z sekcji dochodzeniowo-śledczej, którzy ustalają szczegóły - mówi Tadeusz Kubalski, szef Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ. [...] Zaczęło nas zastanawiać, skąd wiedzą tak dużo o naszej strategii negocjacyjnej - opowiada. Podejrzenia Sobolewskiego potwierdza Marek Twardowski, przewodniczący komisji negocjacyjnej Porozumienia Zielonogórskiego. [...] Powołani przez lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego biegły bez trudu ustalił adresy komputerów, z których ktoś włamywał się na ich stronę. Okazało się, że wszystkie należą do... lubelskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Czy pacjenci powinni mierzyć recepty przed pójściem do apteki?

Warszawscy aptekarze odsyłają z kwitkiem pacjentów, którzy przynoszą recepty o wymiarach niezgodnych z ministerialną normą. Chodzi dosłownie o milimetry.

NFZ nie potrafi wskazać autorów absurdalnego przepisu

Przepisy o leczeniu "niewymiarowych" pacjentów konsultowano z największymi autorytetami w dziedzinie onkologii - zapewniali w środę urzędnicy z Narodowego Funduszu Zdrowia. Wczoraj umieli podać tylko dwa nazwiska: jeden z lekarzy zapewnia, że z tworzeniem absurdalnych przepisów nie miał nic do czynienia.

Kary dla szpitali za leki dla "zbyt" starych

Pacjenci po 65 roku życia nie powinni byli dostać tych leków - uznał NFZ. I zażądał zwrotu pieniędzy od wielkopolskich szpitali onkologicznych. NFZ płaci za leczenie chorych na raka jelita grubego, ale tylko tych, którzy mają do 65 lat. W Szpitalu Wojewódzkim onkolodzy uznali, że to absurd i leczyli też starszych pacjentów, przez co oddział popadł w długi

Kosztowny kaprys NFZ

Narodowy Fundusz Zdrowia ma poważny problem jakim kolorem i jakimi meblami ozdobić swoje biura w Warszawie. [...] Do wydania NFZ ma kilkaset tysięcy złotych. Za przetarg odpowiada w funduszu Zdzisław Drożak. [...] Drożak tłumaczy: - No kolory ścian, wykładziny. Będą też mebelki, ale to w późniejszym projekcie. To oznacza, że NFZ ma tyle kasy, by fundować sobie speców, którzy doradzą, przy jakim kolorze ścian i na jakim fotelu praca urzędnika jest najbardziej komfortowa. [...] To kolejny kosztowny kaprys NFZ. Ostatnio prezes Funduszu wydał blisko 2 mln zł na nagrody dla swoich pracowników. Szczególnie wyróżnił dyrektorów z centrali, którzy w ubiegłym roku zasłużyli się... oszczędnościami podczas przygotowań kontraktów z lekarzami. Pieniądze, które NFZ wydaje lekką ręką na wystrój, mogłyby uratować życie niejednego pacjenta. Starczyłyby choćby na kilkadziesiąt dawek szczepionek dla śmiertelnie chorych na czerniaka, którzy leczyli się w Wielkopolskim Centrum Onkologii. NFZ nie chciał finansować tego leczenia, tłumacząc, że to eksperyment naukowy. Tyle że eksperyment był skuteczny, a patronował mu Komitet Badań Naukowych. Dlatego chorzy muszą szukać sponsorów - wyjaśnia "Nowy Dzień".


Kiedy prasa zacznie podawać nazwiska tych urzędowych "geniuszy"? A może to nie matoły, a planowe działanie mające obniżyć "pogłowie" Polaków zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej?